1 października 2022 roku, w ramach XVI Jasielskiego Festiwalu Literackiego, w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Jaśle odbyło się spotkanie z Damianem Nowakiem – historykiem i z Radkiem Rakiem – pisarzem.
Uczestnicy spotkania mieli możliwość wysłuchania wykładu Damiana Nowaka, który przybliżył postać Jakuba Szeli w kontekście historycznym i społecznym. Mówił o tym, jakie było podłoże i co determinowało wydarzenia 1846 roku, m.in. brak dróg, nieurodzaje i niskie plony spowodowane przez ciągłe deszcze, a w konsekwencji głód i epidemie: tyfus, dur brzuszny, czerwonka. Pierwsza połowa lat 40. XIX w. to czasy bardzo ciężkie jeśli chodzi o poziom życia mieszkańców Galicji. Sytuacja polityczna także była niesprzyjająca, po upadku powstania styczniowego było pewne, że wybuchnie kolejne. Ponadto austriaccy zaborcy dążyli do tego, żeby skłócić szlachtę z chłopstwem.
Wioska Smarzowa (obecnie Smarżowa) stała się popularna dzięki Jakubowi Szeli, który był deputowanym gromady. Szela miał bezpośredni zatarg z rodziną szlachecką Boguszów, do której należał i która traktowała go w sposób okrutny i niezgodny z prawem. Był też uznawany za tego, który donosił do cyrkułu.
Ogólnie około sto wsi zostało objętych rabacją galicyjską, która trwała dwa lata. Co ciekawe, chłopi raczej nie atakowali swoich panów, ale tych z okolicznych wsi. Przy okazji rabacji formowały się różne szajki i grupy przestępcze, które zajmowały się kradzieżami i rozbojami.
Po Wiośnie Ludów władze austriackie podarowały Szeli majątek na Bukowinie. Zmarł w 1860 roku, prawdopodobnie pochowany z pominięciem obrządku kościelnego.
Jakub Szela to postać kontrowersyjna, wokół której narosło wiele mitów i legend; z jednej strony potępiany, z drugiej widziany jako „król” chłopów, ten, który wyzwolił ich spod ucisku panów.
Pewne jest natomiast – tak uważają antropolodzy – że Szela jako postać, i rabacja jako wydarzenie historyczne, odbiły na nas piętno – dodał na zakończenie Damian Nowak.
O tym, że Szela jest postacią niejednoznaczną potwierdziło także spotkanie z Radkiem Rakiem, autorem nagrodzonej książki „Baśń o wężowym sercu albo wtóre słowo o Jakóbie Szeli” (Nagroda Literacka Nike 2020).
W moim życiu pojawił się Szela dwukrotnie – w opowieściach mojego Dziadka i na lekcjach prowadzonych przez nauczyciela, pasjonata historii – powiedział na wstępie.
Autorowi zależało na tym, aby ukazać życie dziewiętnastowiecznej wsi, relacje między dworem a chłopstwem, jak działało prawo i w jaki sposób było egzekwowane. Interesowało go, co było osią konfliktu między Boguszem a Szelą, skąd taka wielka nienawiść zakończona tragicznymi wydarzeniami. W książce na pograniczu powieści historycznej, baśni i fantastyki patrzymy na świat raz oczami Jakóba Szeli, a raz jego pana Wiktoryna Bogusza. Przede wszystkim jest to jednak powieść o duchowości i wewnętrznej drodze Szeli, o przechodzeniu na stronę zła z powodu utraty serca, w kontekście metaforycznym i filozoficznym.
Spora część książki jest o tej pustej skorupie, którą się Szela staje, i wielu trudnych doświadczeniach w trakcie wędrówki do podziemnego świata po utracone serce – wyjaśnił.
W powieści jest dużo nawiązań, aluzji literackich, cytatów i kryptocytatów. Jest też tu dużo modlitwy, religii, rozmów z Panem Bogiem. Za literackie arcydzieło Radek Rak uznaje poemat Brunona Jasieńskiego „Słowo o Jakóbie Szeli”, który trawestuje na potrzeby własnej narracji.
Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury.